*Z perspektywy Allison*
*Następnego dnia*
Siedziałam w domu oglądając telewizję z Niall'em i Mad. Harry poleciał po bułki do sklepu. Właśnie leciała piosenka "More Than This", jak zawsze Madison i ja zaczęłyśmy śpiewać. Niall tylko się śmiał. Popatrzyłam na ekran i przypomniałam sobie o pozostałych członkach One Direction.
- Niall, kiedy poznamy Zayn'a, Louis'a i Liam'a ? - zapytałam patrząc na mojego ukochanego.
- Hm..., dyskutowaliśmy z Harry'm już na ten temat. - powiedział Niall.
- I...? - zapytała Mad.
- I jesteśmy za! - powiedział Harry wbiegając do domu. Spojrzałam przez okno i zobaczyłam pełno fanek.
- Chyba mamy problem. - powiedziałam.
- Macie tylne wyjście? One oszaleją, jak wyjdziemy. - powiedział Harry machając do jeden dziewczyny, Mad specjalnie kopnęła go w nogę. - Aułaa.. za co? Muszę być miły dla fanek. - uśmiechnął się Hazza.
- Dobra my je przegonimy, a wy zostańcie tutaj. Zrobimy sobie trochę fotek, rozdamy autografy i wracamy. - uśmiechnął się Niall i otworzył drzwi. Harry wyszedł z przyjacielem, a Mad i ja poszłyśmy do pokoju gościnnego. Tak jak obiecał mój ukochany bardzo długo im to zajęło. Po pewnym czasie chłopcy weszli głośno się śmiejąc. Zajrzałam przez okno. Fanki zniknęły.
- To jak będzie z resztą grupy? -zapytałam, patrząc z nadzieją na na Niall'a.
- Zaraz podjedzie limuzyna. - powiedział Hazza.
*Kilka godzin później*
- Kur*wa.. ten wasz kierowca zawsze się tak spóźnia? - zapytała Mad.
- Nie zawsze. - powiedział Niall, a ja spojrzałam na niego. - No dobra zawsze.
- Eh... - westchnęłam i spojrzałam na zegarek. - O ja pierdzie*e już południe.
- Przyjechał! - krzyknął Hazza i wybiegł z domu z krzykiem.
Mad, Niall i ja wyszliśmy pomału z domu i wsiedliśmy do limuzyny.
Wysiadłam z limuzyny i spojrzałam na wielką willę.
- Jesteśmy. - powiedział Harold.
- Zauważyłam. - powiedziała Mad cały czas się śmiejąc. Zauważyłam jak Madison łapie Harry'ego za tyłek. Zaczęłam się śmiać. Niall spojrzał na mnie jak na idiotkę, a ja tylko go pocałowałam. Weszliśmy do środka.
- Chłopaki!!! - zaczął drzeć się Harry.
Z kuchni wyszedł Louis, z jakiegoś pokoju Liam, no i z kanapy pomachał nam Zayn. Mad westchnęła, od zawsze podobał jej się Harry i Zayn.
- Hej dziewczyny. - przywitał się Louis i podał nam dłoń.
- Witajcie! - powiedzieli chórkiem Zayn i Liam.
Uśmiechnęłam się do nich.
- To jest Allison. - powiedział Niall.
- A to jest Madison. - powiedział Harry.
- Hahahaha... ale się dopasowałyście dziewczyny. - zaśmiał się Louis i wrócił do gotowania, ciągle powtarzając nasze imiona. Niall zaprowadził mnie do swojego pokoju i pokazywał różne rzeczy. Gdy skończyliśmy, zeszłam do salonu i pogadałam trochę z Liam'em. Nagle zobaczyłam Zayn'a i Mad. Chyba flirtowali. Podeszłam do przyjaciółki.
- Nie rób tego. - szepnęłam jej na ucho. Ona wiedziała, o co chodzi, lecz nie posłuchała mnie. Mad i Zayn przytulili się. Nagle wszedł Hazza. Nie chciałam wiedzieć, co teraz się stanie.
Horan <33
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz